www.uwodze.fora.pl

riderboy

Osobiście przeraża mnie fakt, że tylu facetów nie potrafi uprawiać seksu. Wychowanie sprowadza się do tego, iż facetowi wydaje się, że jedyne, co musi zrobić to wejść na babę i zdymać ją jak królik. Kobieta jęczy i krzyczy, więc jest jej dobrze, ale skąd niby biorą się te, które udają orgazm? Moja „Kasia” nigdy by tak nie zrobiła. Otóż Kasia mogła to zrobić już nie raz albo nawet robi cały czas. Jeśli Twój stosunek kończy się po 15 minutach a nigdy nie ruchałeś więcej niż godzinę (nie będąc po alkoholu) to ten post jest dla Ciebie.

Najważniejszą częścią stosunku seksualnego jest oczywiście gra wstępna. Tutaj Twoja inwencja powinna nie znać granic. Używaj wszystkich atutów danych Ci przez Boga, czyli palców, języka, pocałunków i fiuta. W codziennym PU starasz się być nagrodą i masz w dupie to, co kobieta myśli, tutaj o tym zapomnij, choć częściowo powinieneś to też wykorzystywać. Fakt, iż ona się wzbrania przed seksem oralnym, nie znaczy, że masz go nie stosować. Pamiętaj, że dziewice trafiają się dojść sporadycznie, a te, którymi nie są mają już swoje doświadczenia i w wielu przypadkach negatywne, więc wzbraniają się przed daną częścią zbliżenia seksualnego. Zapomnij o pytaniach typu: to jak pokochamy się? Ty masz to robić a nie się pytać. Ale o samej istocie gry wstępnej napisze w następnym poście, teraz przejdźmy do rzeczy, czyli do wydłużania czasu stosunku.

Na sam czas stosunku wpływa bardzo dużo rzeczy. Stres, problemy, kiepski humor itp. nie pozwolą Ci na kontynuowanie go w nieskończoność. Jeśli chcesz być świetnym kochankiem, musi zupełnie inaczej zacząć postrzegać rzeczywistość a co najważniejsze samego siebie. Wszystko znajduje się w Twojej głowie, więc to tylko od Ciebie zależy jak ją wykorzystasz.

Obniżanie stanu podniecenia
Obniżanie stanu podniecenia seksualnego to najprostsza metoda na długotrwały stosunek. Tutaj musisz zapomnieć o sobie samym a skupić się na partnerce i jej doznaniach. Najprostszą metodą tego obniżenia jest nie myślenie o stosunku a o innych przyziemnych rzeczach. Rozejrzyj się po pokoju, pomyśl o znajomych i jak już poczujesz, że Twoje podniecenie (nie wzwód) opadło to zacznij dalej je podnosić. Seks jest jak wzburzone morze, kiedy zbliża się już szczytowa fala nurkujesz żeby Cię nie zalałaby potem znowu płynąć na następną. Jednak jak dla mnie i pewnie dla większości z was myślenie w łóżku o kumplach i rozglądanie się po pokoju to rzecz śmieszna. Więc zastanówmy się, co zrobić by obniżyć poziom podniecenia, ale dalej pozostać fizycznie i mentalnie w stosunku?
To proste. Przestań myśleć o sobie i swoich doznaniach a skup się na kobiecie. Myśl o następnych pozycjach, zastanów się czy jest jej dobrze, dodaj jakiś element, pomyśl nad czymś, co urozmaici aktualny stosunek, może jakaś zabawka a może z ostrego seksu przejść na łagodny oral? W tym momencie zostajesz dalej obecny w akcie seksualnym, ale już nie odnośnie swoich doznań a swojej partnerki.

Stymulacja seksualna
Stymulacja seksualna (tak ja to nazywam) to wahadło podniecenia, które pozwoli Ci wydłużyć czas stosunku. Tutaj już przyda się trochę anatomii. Człowiek jest tak skonstruowany, że długotrwałe doznania powodują stałe podniecenie, ale obniżają nerwowe postrzeganie bodźców. Kiedy panna zaczyna Ci walić konia i robi to schematycznie to tak czy siak z czasem dojdziesz, jednak przyjemność, która była na samym początku jej ruchów ręką, a teraz jest znacznie mniejsza. Jak to teraz wykorzystać? Otóż napinając dolną partię, mięśni brzucha spowodujesz wyprostowanie się bardziej penisa (nie mówię tutaj o mięśni Kegla tudzież „dźwigaczu jąder”), kiedy Twoje przyrodzenie wyprostuje się, doznania zaczną rosnąć a rozkosz będzie zbliżała się bardzo szybkimi krokami. Przestajesz napinać i odczucia, które towarzyszyły Ci przy zwykłym seksie teraz są już mniejsze niż przed napięciem. Taką czynność powtarzasz kilkukrotnie podnosząc i opuszczając swoje podniecenie. Kiedy Twoje podniecenie wzrasta przez napięcie Penisa, Twoja wybranka też to odczuwa jako błogą przyjemność.

Zmiany pozycji i ich dobór
Bardzo ważne jest by stosunek nie był monotonny. Wyglądasz wtedy kiepsko w oczach partnerki a i sam obniżasz swojej końcowe uczucie orgazmu. Zmieniaj, więc pozycje dość często. Zmieniaj ich też natężenie, w niektórych zachowaj się jak romantyczny kochanek a w innych jak ostry jebaka. To spowoduje różnorodność odczuć a co za tym idzie, kiedy dane odczucie budujesz sąsiadujące opada i tak na zmianę. Kiedy czujesz, że już niedługo możesz skończyć ostrą plamą, wstań a partnerkę weź na ręce tak by nogi zaplotła za biodrami. Ta pozycja ma to do siebie, że musisz się skupiać na równowadze, więc ilość czynników, nad którymi musisz myśleć powoduje obniżenie podniecenia seksualnego. Zwykłe pozycję możesz przenosić w inne ciekawe miejsca, najlepiej pobudzające zmysły u kobiety. To spowoduje wzrost jej podniecenia a każdy moment, w którym zmieniasz ową pozycje jest na Twoją korzyść długodystansowego kochanka. Wykorzystaj balkon, stół kuchenny i wirującą pralkę. Twoja różnorodność łóżkowa buduje Twoja atrakcyjność seksualną. Nie bój nie powrócić do pozycji z gry wstępnej. Czasem, kiedy zbliżasz się nieubłaganie do końca stosunku a stoper pokazuje dwie minuty, wyjdź i przejdź do seksu oralnego. Kobiety często chcą prowadzić seks po swojemu. Pozwalając jej na to w takich chwili powodujesz, że w jej oczach wyjdziesz jako szybki chłoptaś, więc kiedy ona łapie Cię za głowę byś nie całował jej jaskini rozkoszy, Ty delikatnie złap za ręce i stanowczym ruchem połóż je na swojej głowie tak, by mogła Cię bardziej do niej docisnąć. Jeśli jesteś dobry w seksie oralnym to już nie będzie protestować.

Orgazm bez-wytryskowy
Orgazm bez-wytryskowy to gwarancja przeżyć i dalszej kontynuacji stosunku. Podczas orgazmu, podniecenie kobiety opada bardzo pomału, dlatego kontynuując stosunek jesteś w stanie doprowadzić ją kilkukrotnie. Faceta podniecenie opada gwałtownie, dlatego kontynuacja tego samego stosunku jest dość trudna. Za opadanie naszego podniecenia odpowiadają hormony wytwarzane w naszym organizmie. Dlatego właśnie po seksie jesteś senny a po jedzeniu nie masz ochoty na pracę a raczej na małą drzemkę. Jak oszukać, więc swój organizm? Przeżyj orgazm bez-wytryskowy. Podczas wytrysku nasienia tracimy to, co w nas najlepsze. Organizm potrzebuje czasu by to odbudować. Najsilniejsze cechy i geny są przekazywane właśnie w nasieniu. Najlepsze i najczystsze białka oraz inne mikro elementy. Tracimy bardzo dużo potasu itp. W calach podtrzymania gatunku oddajemy to, co mamy najlepsze, więc teraz trzeba zrobić tak by to zatrzymać.
Za to właśnie odpowiada już raz wspomniany mięsień Kegla lub, jak kto woli dźwigacz jąder. Jest to mięsień, którego używasz podczas wstrzymywania moczu lub chęci podniesienia mięśniami penisa do góry. Mięsień jak każdy inny powinno się rozwijać, ale o ćwiczeniach jego poszukajcie sobie sami. Google stoi otworem! Co ten mięsień daje? Otóż pod nim przechodzą kanaliki od jąder (gdzie jest sperma) do penisa (który jest w środku partnerki). Kiedy owy mięsień jest rozwinięty, zaciskając go możesz spowodować zablokowanie tych kanalików. Robimy to oczywiście tuż przed wytryskiem by sperma nie ujrzała światła dziennego i byś nie musiał minutą ciszy uczcić wszystkie dzieci, które wsiąkły w prześcieradło. Jeśli mięsień nie jest rozwinięty dostatecznie pomóż sobie kciukiem wciskając to miejsce ( proponuje wcześniej uświadomić partnerkę, by nie pomyślała, że sobie palec w dupę wsadzasz). W tym momencie orgazm, który przeżyjesz będzie znacznie mniejszy jednak będziesz mógł kontynuować stosunek dalej, a sam zobaczysz ile energii nagle zyskasz. Skąd ta energia? Zobacz ile energii Twój organizm musi zmarnować na wytrysk. Ta energia znowu trafi do Ciebie a Ty będziesz dalej mógł się kochać z niewyobrażalną aktywnością. Możesz to sprawdzić podczas onanizacji, sam zobaczysz o ile słabszy jest orgazm i o ile więcej energii posiadasz.

Odłącz niektóre bodźce
W seksie nie reagujesz tylko na odczucia nerwowe skóry, ale także na dźwięki i smak. Zrób sobie mały test. Takie małe łóżkowe kłamstewko. Podczas stosunku zacznij przyśpieszać oddech i cicho jęczeć a potem wzmagaj to. Spójrz na zachowanie partnerki. Jej podniecenie rośnie a jej jęki niejednokrotnie mogą obudzić sąsiadów. Oszukujesz ją po prostu, że Ty już dochodzisz a że jej organizm też chce się załapać na dawkę przyjemności to zaczyna nadrabiać stracony czas. Kiedy czujesz, że partnerka dochodzi to czasem możesz trochę przyśpieszyć swój oddech i trochę podkręcić jęczenie, to spowoduje, że jej orgazm będzie jeszcze większy i potężniejszy. Wróćmy jednak do odłączania w nas tych bodźców. Kiedy już wiesz, że głos może powodować podwyższanie podniecenia, staraj się o tym pomyśleć, kiedy go usłyszysz i dodać w tym momencie swój. Skupisz się zgodnie z pierwszym akapitem na jej odczuciach, więc obniżysz poziom swojego podniecenia a tym samym spowodujesz wzrost tego podniecenia u niej. Podczas seksu oralnego możesz tak samo wykorzystać oddech, czyli ciepłe powietrze. Chuchnij po prostu w jej cipkę a sam zobaczysz reakcję.

Kiedy sam zobaczysz proces aktu seksualnego stwierdzisz, że w pewnym jego momencie przekraczasz niewidzialną granicę, ta granica to moment, w którym możesz się kochać dowolnie długo i sam kontrolować swoje podniecenie. To wspaniałe przeżywać orgazm wraz z 4 orgazmem partnerki (nie wszystkie kobiety mogą dojść tyle razy podczas jednego stosunku). Pamiętaj, że dla kobiet seks to nie tylko akt seksualny, ale i zbliżenie. Odczuwają z niego przyjemność, więc nawet jak nie dojdą to mogą oszukiwać orgazm. Ja wiem, że na pewno myślisz, że Twoja tak nie robi, ale uwierz nie wiesz wszystkiego.

Coś na pocieszenie.
Tak głębiej zastanawiając się nad tym całym postem to jest on pisany z myślą o kobietach a nie o nas, facetach. Jednak wahadło Twojego podniecenia podczas Trwania stosunku będzie się ciągle powiększać, więc sam orgazm doraźny będzie o wiele większy. Proponuje poświęcić trochę czasu na życie seksualne gdyż raz zaspokojona w taki sposób kobieta będzie wracać do Ciebie częściej i nie będzie zwracała uwagi na swojego faceta czy Twoją kobietę, a o to chyba nam wszystkim chodzi by pięknych i otwartych kobiet w życiu mieć jak najwięcej. Wydłużanie czasu stosunku na pewno pomoże Ci przy zaspokojeniu dwóch kobiet w tym samym czasie, co na pewno jest marzeniem niejednego z nas.

Powodzenia Don Juani

saper

Powiem tylko tyle... Ostatnim razem, jak próbowałem odłączyć bodźce, coś niechcący spieprzyłem i chyba wyłączyłem czucie w okolicach moszny, bo nie wiem czego bym nie robił, nie mogłem dojść... Tak więc dziękuję Ci rider za te rady! ;P Będę spał z dziewczynami po swojemu... Laughing

riderboy

bezemnie to bys skonczyl w grze wstepnej a tak to przynajmniej kobieta byla zadowolona Smile